WYWIAD: NASZ RYNKOWY SUKCES ZBUDOWALIŚMY NA UNIWERSALNYCH WARTOŚCIACH…

Od niewielkiej 10-osobowej firmy do jednego z liderów branży CFM w Polsce. O początkach i dynamicznym rozwoju firmy Carefleet rozmawiamy z prezesem Frédérickiem Lustigiem.

Carefleet od początku swojego istnienia konsekwentnie umacnia swoją rynkową pozycję. Co jest źródłem tak systematycznego rozwoju firmy?

Frédéric Lustig: Przede wszystkim jest to efekt bardzo dużego zaangażowania całego zespołu. Staramy się, aby firma rosła nie tylko pod względem finansowym i sprzedażowym, ale rozwijała się również w aspekcie wiedzy i kompetencji naszych pracowników. Ludzie to nasza główna wartość. Zaczynaliśmy jako firma 10-osobowa, dziś mamy ponad 100-osobowy zespół doskonale wykwalifikowanych specjalistów. Zależy nam, aby cały czas iść do przodu: tworzyć nowe produkty, eksplorować nowe kanały dystrybucyjne, docierać do nowych grup odbiorców. Zawsze szukaliśmy tzw. błękitnych oceanów, staraliśmy się wkraczać na niezagospodarowane obszary rynku. Zaczynaliśmy od obsługi korporacji i dużych przedsiębiorstw, następnie jako jedna z pierwszych firm w branży zaadresowaliśmy ofertę do sektora MŚP, dziś otwieramy się na wynajem długoterminowy samochodów dla klientów indywidualnych. Byliśmy również pionierami we wprowadzaniu usług Car Fleet Management do instytucji publicznych. Co istotne, kiedy zaczynaliśmy działalność, mało kto słyszał w Polsce o wynajmie długoterminowym czy outsourcingowym zarządzaniu flotami pojazdów. Dziś z wynajmu długoterminowego korzystają coraz mniejsze firmy. Realizujemy kontrakty dla firm, które potrzebują na raz kilkuset samochodów, ale również dla tych, które potrzebują tylko jednego auta.

Carefleet funkcjonuje na rynku już od trzynastu lat i jest obecnie jedną z największych firm CFM w Polsce. Jak wyglądały początki?

Frédéric Lustig: Carefleet powstał poprzez wydzielenie Departamentu Car Fleet Management ze struktur Europejskiego Funduszu Leasingowego. Byliśmy jedną z najmniejszych firm w branży i nikt za bardzo nie wierzył, że możemy zaistnieć na rynku. Dziś jesteśmy w pierwszej piątce największych firm CFM zrzeszonych w Polskim Związku Wynajmu i Leasingu Pojazdów. Co istotne, reszta przedsiębiorstw znajdujących się w czołówce, to firmy międzynarodowe. My udowodniliśmy, że jako polska spółka możemy śmiało konkurować z zagranicznymi koncernami. Na ten sukces zapracowaliśmy sobie sami. Nikt do nas nie przyszedł i nie dał nam gotowej recepty, jak zawojować rynek. Co prawda jesteśmy częścią Grupy Crédit Agricole, jednej z największych grup bankowych w Europie, ale jednocześnie jedyną spółką w tej całej ogromnej strukturze, która specjalizuje się w wynajmie długoterminowym samochodów. W związku z tym nie mieliśmy skąd czerpać doświadczeń czy wzorców akurat w tym obszarze. Musieliśmy sami sobie cały czas stawiać nowe wyzwania i coraz wyżej podnosić poprzeczkę, jeśli chodzi o organizację firmy czy budowanie oferty produktowej. Firma od początku swojego istnienia rozwija się bardzo dynamicznie, ale ta rynkowa pozycja, którą dzisiaj mamy, nie spadła nam z nieba. To ludzie na nią zapracowali. Za nasz ogromny sukces uważam to, że z jednej strony mieliśmy tyle dyscypliny, aby ciągle mobilizować się do działania, a z drugiej rozbudowywaliśmy zespół o osoby, które reprezentowały takie same wartości i chciały podążać w tym samym kierunku co my.

Jaki to kierunek?  Jakie wartości przyświecają Carefleet jako firmie?

Frédéric Lustig: W firmach często jest tak, że przykład idzie z góry, a w kulturę organizacyjną wpisane są wartości, z którymi identyfikuje się jej lider. Jaki szef, taki zespół i taka firma. Dla mnie ważne jest zaufanie, rzetelność, zaangażowanie, wiarygodność. Tego się trzymam i te wartości wdrażamy w Carefleet. Wiadomo, że firma się rozrasta i coraz trudniej jest dotrzeć z tym przekazem do wszystkich nowych pracowników, ale pracujemy nad tym  i na razie nam się to udaje. Nasz rynkowy sukces zbudowaliśmy na uniwersalnych wartościach i nie chcemy się ich wyzbywać nawet w imię szybszych wzrostów czy jeszcze lepszych wyników. Dla nas najważniejsi są nasi Klienci i ich satysfakcja. Codziennie dbamy o to, aby nasi Klienci nie musieli zaprzątać sobie głowy kwestiami związanymi z zarządzaniem samochodami służbowymi. Oferujemy usługi, które nie tylko pozwalają oszczędzać pieniądze, ale również czas. Mówi się, że czas to pieniądz, ale dla naszych klientów czas to może być również odpoczynek, życie prywatne i rodzinne. Starając się patrzeć na nasze usługi nie tylko przez pryzmat pragmatycznych korzyści, ale również wartości dodanych, zdobywamy lojalność naszych Klientów.  Jest to dla nas bardzo cenne i ważne. Klienta łatwo jest znaleźć, ale pozyskać i utrzymać jest o wiele trudniej. Dlatego robimy wszystko, co możemy, aby firmy, które korzystają z naszych usług, odczuwały realne korzyści. Wiadomo, w relacjach biznesowych jest czasem tak, że Klienci chcą sprawdzić, czy gdzieś nie jest lepiej i uważam to za zupełnie naturalne. Ale cieszę się, bo zawsze do nas wracają. Nie mamy aż tak bardzo rozbudowanych systemów IT służących do kontaktów z Klientami. Stawiamy na relacje człowieka z człowiekiem, a nie człowieka z komputerem. Nasi Klienci to doceniają, czego potwierdzeniem są nie tylko wyniki finansowe i wyróżnienia bazujące na twardych danych analitycznych, takie jak np. Diamenty Forbesa, ale również rankingi i plebiscyty, w których otrzymujemy nagrody przyznawane przez rynek, przez ludzi. Zarówno jedne i drugie są dla nas ogromnym powodem do dumy.